poniedziałek, 5 marca 2012

"Tak myślałem ..."




Cytując mojego wykładowcę: "na ziemi od zawsze były:
ku ...nsztowne panie lekkich obyczajów, złodzieje, politycy i kapusie".

Te pierwsze z wiadomych powodów, drudzy to zazdrośnicy chcący więcej i niedoceniający tego co mają. Kolejni to też w pewnym sensie człon drugiego z zakwalifikowanych - jedni chcieli władzy, a drudzy się jej przypodobać. Skupmy się jednak na tej drugiej grupie - złodziejach, a raczej na ich motywach - zazdrości.

Jak przypomnicie sobie infantylność podstawówki (śmialiśmy się, gdy ktoś wybił sobie zęby, kopnął kogoś lub gdy obraził kolegę na tyle, że ten się popłakał) - nikt nie powiedział: "stary, gratuluję 4+ z historii". Powiedział raczej: "spadaj kujonie, nie gadam z Tobą" - dlaczego? Powód był prozaiczny - sam dostał 3+.

Jeżeli od małego "uczono" nas (czytaj: przyswajaliśmy sobie), że jak ktoś jest od nas mądrzejszy, bogatszy, ładniejszy, szybszy, wyższy - to pewnie konfident, pedał, szczęściarz i złodziej. Nic dziwnego, że gdy "dorośliśmy" (czytaj: urośliśmy) stosujemy tę samą segregację, by łechtając, nakarmić swoje głodne ego.

Teraz nikt Ci nie powie, że zrobiłeś coś dobrze (może, że masz trochę niepotrzebnej bułki tartej w domu). Teraz głównym wyznacznikiem jest to, że ich zadufane ego zamilkło i nie pozwoliło im Cię pochwalić.
Wtedy masz pewność, że zrobiłeś coś lepiej!



Cytat na dziś: "Idąc śladami innych, nigdy nie zajdziemy dalej niż oni..." - Yayami O' Mate