sobota, 25 lutego 2012

"Panna X"

   Zastanawiający jest fakt jak dynamicznie ludzie potrafią się zmieniać. Kurtuazyjna rozmowa, poznajesz miłą Panią X. Dziewczyna jest ciekawa świata, otwarta na ludzi, chętna na sporą dawkę trunku o względnej zawartości. Pół roku później spotykasz tę samą dziewoję w podobnych okolicznościach. Co się dzieje? Dziewoja wyżej już głowy nie podniesie, bo musiałaby na stałe rozkoszować się widokiem sufitu, pluje jadem zajebistości na lewo i prawo, dodatkowo zamiast z sympatyczną ironią wypomnieć Ci ostatnią imprezę lub z sarkazmem nawiązać do pewnej sytuacji, owa dziewoja rzuca Ci tekstami "watergate" jakby zaraz miał cały Pudelek o czymś trąbić.
Tutaj albo coś się dzieje ze mną, że staram się być po prostu, albo z innymi którzy na siłę chcą z tej prostej uciułać sobie piedestał i najlepiej samemu się na niego wstawić, a My - plebs, mamy owej pannie X, obok postawić ołtażyk i modlić się do jej zajebistości. Pierwsza lekcja pokory - im bardziej spinamy się na studiach tym bardziej dostajemy w tłuste 4 litery od realnego życia. Amen.


cytat na dziś : "Laska sama się nie zrobi - Paulo Coelho"



2 komentarze:

  1. czyli "miej wyje#ane, a będzie Ci dane!" : )
    myślę, że to nie z Tobą się coś dzieje Majki. wiesz co mnie boli? że się ludziom w głowach p....... ; )

    OdpowiedzUsuń